sobota, 23 marca 2013

Metamorfoza metamorfozy

Ahoj! żyjemy, działamy, padamy. Obiecałam zdjęcia wczoraj, czy przedwczoraj, ale sił brakło, nawet na tak prostą czynność. Dodaję dzisiaj, więcej niż planowałam :)
Krótkie streszczenie tego co się działo: podłoga na parterze już prezentuje się lepiej, płyty osb ładnie ją wyrównały. Światło zamontowane, więc w końcu coś widzimy :) Drzwi wejściowe już pomalowane, szlifowane, lakieru jeszcze brakuje. Okna przygotowane do malowania. Schody dopieszczone papierami i pomalowane, tak jak balustrada, teraz tylko stopnie wyszlifować i lakierować trzeba. Co do światła, mieliśmy jedną małą świetlówkę, myśleliśmy, że jest biała, a tu proszę! Burdelówka! Bejca równiez już siadła na poszczególnych elementach drewnianych, powoli do przodu. Ahh i mamy zamontowany nowy sedes. To również ważne :D

Mamy wspaniałych pomocników, którym serdecznie dziękujemy :)













a tu gratis. Gizior co kocha pociągi!