niedziela, 24 lutego 2013

Etapy etapami, odpoczynek się należy.

    









Tak więc moi drodzy, praca wre... ściąganie wielu warstw farby jest pracochłonne, ale jakie fascynujące! Pierwsza wersja była taka, że będziemy malować niektóre elementy drewniane... ale im więcej go odkrywamy, tym bardziej nie chcemy go zakrywać żadną farbą :) Odkrywamy naturalne piękności.

 Jest przyjemnie. Mnóstwo pyłu, zapach opalanej farby i starego drewna, szum szlifierek i kawa
To jest to. To jest nasza przyszła pracownia...

Dzisiejsze odpoczywanie to pozory. Obowiązki domowe grzecznie na nas czekały, aby zająć nam niedzielne chwile relaksu :)

wtorek, 19 lutego 2013

Zaczęło się!

Od rana remonciwo w pracowni, a na wieczór praca w skórze i realizacja zamówień. 
Wydobywamy piękno drewnianej podłogi i schodów. Ahh!
Plujemy zieloną farbą i jest milutko :)