O hasiok dziś zahaczyłam.. a raczej moje oczy powędrowały na stojącą na środku....
...WALIZECZKĘ!
A w środku choinkowe starocie, najbardziej zwierzyniec był zainteresowany
Wnętrze z świetnego papieru, troszku zdarty, ale nadal miodzio.
Zimne stare ognie i lampeczki i jakieś fikuśne bomby pachnące babciami he.
Niedługo się nią zajmę, a co!
Lubię hasioki. Polecam.